Warsztaty z Lidią Popiel zgarnięte :)

Stało się, odważyłam się wziąć udział w fejsbukowym konkursie fotograficznym i opłaciło się :). Zdecydowałam  się na udział, gdyż to jury, a nie ilość lajków decydowała o tym, komu przypada nagroda. Jury - czyli Lidia Popiel wybrała z pośród ponad tysiąca nadesłanych na konkurs prac , 10 jej zdaniem najlepszych . Ich autorzy, w tym JA ! :D, zostali zaproszenie na warsztaty z Panią Lidią , które odbędą się już za miesiąc w Warszawie w Szkole Filmowej. Tak więc  - JADĘ ! :)


Blue Porto Cristo

Rano dziś był przymrozek. W domu robi się chłodniej. Może w ruch pójdzie kominek. Pies mniej chętnie wychodzi do ogrodu. Zapraszam do słonecznego i niebieskiego Porto Cristo. Sierpień tego lata, Majorka.

a tu link gdyby ktoś miał ochotę na miły spanish chillout :)




 Nikon D80 + 18-200VR Nikon



Amarone - fotografia wnętrz

Wreszcie się nadarzyło, żebym się nieco wyżyła przy fotografowaniu wnętrz. Jako architekt z wykształcenia mam do wnętrz i słabość i respekt równocześnie. Pewnie z racji tej iż niegdyś sama wnętrza projektowałam,  dość swobodnie przychodzi mi wybranie odpowiedniej perspektywy i ciekawego kadru. Szybko wyszukuje walory otoczenia i staram sie je wydobyć, nie zapominając o próbach przeniesienia klimatu wnętrza. Jest to  dość utrudnione kiedy miejsce takie na restauracje, kawiarnie, są pozbawione gości, gdyż mogą sprawiać wrażenie "zapomnianych". Jest jeszcze trudniej jednak, gdy na sali goście się pojawią. Po pierwsze trudno komuś przeszkadzać kiedy przyszedł się zrelaksować przy kawie, czy zjeść w spokoju obiad. Po drugie osoby sfotografowane przy okazji takiego zlecenia, muszą wyrazić zgodę na publikację zdjęcia, jeśli ich postacie są rozpoznawalne. Zalecam nie lekceważyć przepisów dotyczących prawa do wizerunku.

W jednym z piękniejszych krakowskich hoteli , w  Hotelu Pod Różą,  fotografowałam wnętrza restauracji Amarone z wejściem od zaułku Św. Tomasza oraz winotekę znajdująca sie w podziemiach hotelu. Restauracja główna musi trochę poczekać, ale tez dostanie nowe, aktualne zdjęcia z mojej puszki :).
Kuchnia Hotelu Po Różą jest na prawdę godna polecenia. Znany francuski przewodnik gastronomiczny rekomenduje ja jako jedną z najlepszych w Europie. Renomowany ranking Wine Spectator uznał tutejszą kartę win za jedną z najlepszych na świecie. Teraz już wiecie gdzie wybrać się na wykwintna romantyczną kolację ;)

Dla dociekliwych - użyłam obiektywu  Canon EF 17-40mm f/4L USM. Bardzo mi się podoba praca na tym szkiełku.


Jesienny motyl malowany Jupiterem 85mm

Nieco znudzona poprawnością plastyki porządnych stałek, kolejny raz bawię się "uwolnionym obiektywem".
Jupiter9 85/2.0 ma bardzo miękki focus. Nie wiem czy to cecha wszystkich tych szkiełek, czy mój egzemplarz, kupiony kiedyś na allegro za jakieś śmieszne pieniądze, ma taki kaprys. Dopiero niedawno polubiłam tę jego miękkość. W połączeniu z zabawą płaszczyzną ostrzenia, daje ciekawe efekty i bardzo ładny bokeh. Mogę go też przykręcić do przejściówki i z powodzeniem używać do tradycyjnych  portretów z moją pełną klatką. ( Polecam kupować te przejściówki, które dają potwierdzenie ostrości na aparacie )

Kama nie była zbyt chętna do dłuższej współpracy :), dlatego na wszystko miałam parę minut i zrobiłam dosłownie kilka ujęć. Najbardziej lubię motyla :)