Jesienny motyl malowany Jupiterem 85mm

Nieco znudzona poprawnością plastyki porządnych stałek, kolejny raz bawię się "uwolnionym obiektywem".
Jupiter9 85/2.0 ma bardzo miękki focus. Nie wiem czy to cecha wszystkich tych szkiełek, czy mój egzemplarz, kupiony kiedyś na allegro za jakieś śmieszne pieniądze, ma taki kaprys. Dopiero niedawno polubiłam tę jego miękkość. W połączeniu z zabawą płaszczyzną ostrzenia, daje ciekawe efekty i bardzo ładny bokeh. Mogę go też przykręcić do przejściówki i z powodzeniem używać do tradycyjnych  portretów z moją pełną klatką. ( Polecam kupować te przejściówki, które dają potwierdzenie ostrości na aparacie )

Kama nie była zbyt chętna do dłuższej współpracy :), dlatego na wszystko miałam parę minut i zrobiłam dosłownie kilka ujęć. Najbardziej lubię motyla :)


3 komentarze:

  1. mi tez pierwsze najbardziej się podoba. Ciekawe jak wygladałyby te potrety w b&w

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam konwersji do BW , jednak uznałam, ze wolę bardziej wyraziste. Subtelne BW z łagodnymi tonami tez bardzo lobię. W bardziej kontrastowej wersji traciły na subtelności. Kolor dał mi delikatność i wyrazistość równocześnie.

      Usuń