Lensbaby EF Composer 50 mm F/2.0

           Staram się zawsze mieć mój  Lensbaby Canon EF Composer 50 mm F/2.0  ze sobą na sesjach, nawet w studio.

W plenerze to już obowiązkowo. Nie, nie zawsze go używam. Stosowanie byle gdzie i kiedy popadnie mija się z celem. Podobnie mija się z celem używanie ciągle tej samej przesłony, co jak obserwuje często się zdarza użytkownikom tego typu szkła. Być może jest to powodowane, tym, że przesłonę zmienia się poprzez wymianę blaszek wkładanych na szkło i może się to wydawać dość kłopotliwe, zajmuje chwilkę i trzeba nosić ze sobą komplet przesłonek.  Niestety dobór przesłony jest jednym z najbardziej kluczowych elementów, podobnie jak odpowiednie ustawienie ostrości. Zazwyczaj wszyscy skupiają się na tym drugim i bardzo często lensbabowe  maziaje  nie maja po prostu odpowiedniego natężenia, zakresu, obrazowi brak pewnego pomysłu lub  jak w zupie jest czegoś za dużo. Tez zaliczyłam takie wypadki, ale dopiero po jakimś czasie zorientowałam się, że mogłam cos zrobić lepiej. Nie należy oczywiście przesadzać w nadmiernych poszukiwaniach złotego środku, bo stracimy przyjemność w zabawie tym szkłem. Pewne wyczucie przychodzi z doświadczeniem.  Na pewno sam efekt zakrzywiania rzeczywistości nie powinien być jedynym celem naszych działań, bo na intrygujący obraz składa się wiele czynników.
          Jeśli nie macie obiektywy lensbaby, po prostu odkręćcie swoje szkło od puszki i pobawcie się przytrzymywanym w ręce szkłem tuż przy mocowaniu. Zdecydowanie jest trudniej osiągnąć tym sposobem ostrość w żądanym miejscu, za to efekty są bardziej zaskakujące, a światło wpadające do puszki daje piękne efekty.

 Moje próby z odpiętymi szkłami w postach  


Portrety Justyny Stasiaczek  - 85/1.8Canon



Poniżej Kadry z użyciem Lensbaby Canon EF Composer 50 mm F/2.0
Lensbaby daje zdecydowanie większą kontrole nad efektem końcowym. Dlaczego właśnie 50mm? Pomimo, że lubię efekty odrealnienia i zakrzywienia rzeczywistości, to uważam, że kolekcjonowanie wszystkich  stałek z tym efektem, jest przesadą. Wybrałam najbardziej uniwersalna ogniskową, która sprawdzi się w ciaśniejszym portrecie jak i w szerszym planie. Dodatkowo 50 mm, według mnie, nawet na bardziej otwartych przesłonach daje bokeh z mniej masłowatym rozmyciem niz 85mm. W przypadku dodatkowego rozmazania typowego dla  lensbaby w znacznych części kadru zbyt duże "masło" może nie być wskazane. Oczywiście można przymknąć przesłonę, jednak dla mnie istotna jest również pewna dynamika plastyki. Nie wiem czy ktoś coś z tego rozumie i czy to co wymyśliłam ma sesn :D, ale podejmując decyzję o zakupie któregoś modelu, musiałam stworzyć sobie jakieś argumenty ;). Uważam, ze wybrałam bardzo dobrze :).

portret Magdy Chachlicy (Fashion Color) wykonany spontanicznie w przerwie sesji feshion

Iwona Cieniawska  (Fashion Color) - zdjęcie wykonane na skwerze przy ruchliwej ulicy :)

Karolina - bratanica


Iwona Cieniawska  (Fashion Color)  Na "Obiektywnych" bodajże zarzucano mi tani efekt z Photoshopa ;P. Niech sobie gadają, mi się podoba ;).

Karolina - taką właśnie dynamikę w palstyce lubię. Pomogły falowane włosy Karoli i niesforne krzaki w tle.

Kama - jedno ujecie na 10 wyszło :). Zdjęcie wykonane z oświetleniem stałym.

Kama - smugi z laensbaby przywodzą mi na myśl efekt rozedrganego powietrza w upalny dzień nad szosą, dlatego użyłam tego szkła by podbić efekt upalnego popołudnia. 

Plener ślubny z Anią i Robertem...i tańczący las. Nie polecam wykonywania całej sesji tym szkłem, ale parę kadrów w odpowiednim momencie i miejscu warto :)

Iwona w baśniowym otoczeniu 




Niekształtni

Wróciłam z wakacji w Chorwacji, więc na pewno pojawi się kolejny niebieski post.
Tymczasem dzielę się "Niekształtnymi".

Przy okazji - przed chwilą niechcący wywaliłam w nicość ostatni niebieski post z Helu :((((...Ale mi żal, bo były pod nim Wasze słowa. Post wróci, jak mi przejdzie złość na siebie.



Pagan Poetry - Bjork

"...On proponuje
Uścisk dłoni
Koślawe
Pięć palców
Tworzy formę
Jeszcze nie dobraną

Na powierzchni prostota
Lecz najciemniejsza otchłań we mnie
To pogańska poezja..."

OM-D 10, OLYMPUS M.25mm F1.8


Pastelowy ogród upalny

ciepłe włosy... woń różana ... rozmowy sąsiadów...gorący odech psa - lato

Uwielbiam malowanie obiektywem lensbaby. Głównie za sporą nieprzewidywalność (choć coraz lepiej go rozumiem) oraz za kreowanie świata nieoczywistego. Rozedrgane obrazy  malowniczo wydobywają zwłaszcza atmosferę gorącego popołudnia.

piano - Brian Crain "Pastel Garden"





"Fashion In" w Krakowie cz. II

Mało czasu ostatnio. Druga część fotorelacji z Fashion In w Krakowie musiała poczekać, ale już jest .
Mało pisania, dużo zdjęć :-). Miłego oglądania.


Zachwyciły nas ozdoby na głowę od La Dame KLIK



Wiosenne parki od I WANT APRIL KLIK. Prawda, że ładne ?
oraz pomysłowe kołnierzyki z piórek

Kama uległa urokowi pewnego wieloryba - by PINEZKA KLIK

by PINEZKA
W portfeliku zostało jeszcze nieco drobniaków....łowy trwają ;)
Pomimo późnej pory - za chwilę koniec imprezy - panuje spory ruch.

Nie dało sie przegapić bluz od KOKO SWAG KLIK
Jeleń jest mniej zabawny niż pozostałe propozycje, ale chyba jeszcze bardziej urokliwy. Polecam sklep.

I było coś dla fotografów :). Zabawne koszulki i paski do aparatów od Strapophilia KLIK




FLORA ART KLIK i  barwne ozdoby do włosów


MISIEPODOBA KLIK
Gratuluję nie tylko pomysłu na biżuterię, ale i nazwę oraz logo ! :)



I na koniec prawdziwy cukiereczek MAKE YOUR OWN RAINBOW KLIK. Koniecznie zobaczcie stronkę, pięknych rzeczy nie ma końca.

Buźka od  MAKE YOUR OWN RAINBOW i myszka od BY MINO na kurteczce Kamy

Buźkę Kama dostała od Agi Gaj - autorki prac , w prezencie :-). Dostała również cudne karteczki. Zobaczcie sami. 



Ja nabyłam u Agi muszke z broszką :-). Stałam nad tymi muszkami i stałam i tak bardzo trudno było mi wybrać ulubioną :-). Wreszcie wybrałam krateczkę z drzewkiem. Poniżej moje pomysły na wykorzystanie dzieła Agi :-)
Pepitka na pepitkę :) czyli do mojej "angielskiej" marynarki .
Przekornie z groszkami
Klasycznie z Kamy trenczem 

No i wreszcie :))....bo dlaczego nie ?;)
Mela chyba dumna :)
Mam nadzieję, że zaisnpirowałam Agę i pomyśli o czymś dla sierściuchów :)

A Kama do domu przyniosła
Konika od KOCIKOWO KLIK
Wielorybcia od PINEZKA
Cudny miks guzików od  "Baw się z nami guzikami "


Mam nadzieję, że było choć troszkę ciekawie. Co się Wam spodobało ?
Pozdrawiamy...wszystkie trzy ;)